poniedziałek, 31 października 2011

Brushes

Co to są brushes, do czego służą i jak się nimi posługiwać? Jeszcze tydzień temu nie miałam pojęcia! A teraz dzięki dziewczynom z działu digi SP bardzo powoli, ale z ogromną radością zaczęłam się nimi posługiwać!
Jeżeli też tak chciałybyście zapraszam na kolejne wyzwanie digi autorstwa Mbabki, oraz na rewelacyjny tutorial, jaki popełniła (przy moim maleńkim udziale motywacyjnym:) ALMADR. Kochana - dziękuję jeszcze raz!:*
A tu moja pierwsza "pędzlowa" praca. Miało być dużo pędzli i mało dodatków, i tak właśnie jest - papier początkowo gładki, przyozdobiłam bliżej nieokreśloną ilością rzeczonych brushes i właściwie niczym innym:) Zdjęcie mojego autorstwa przedstawia ulicę gdzieś w Vancouver.

credits: papiery - Emeto Designs -"Autumn Love", pędzle: One Little Bird "Time Capsule", Sue Cumnings "A perfect vacations", Polka Dot Pixels "Mercantile", Vinnie Pearce "Pixel Canvas"

Może nie jest to arcydzieło, ale oswajanie brushes sprawiło mi mnóstwo radości, czego i wam życzę przy tworzeniu prac na to wyzwanie. Pozdrawiam serdecznie


9 komentarzy:

  1. Śliczne :) A zdjęcie poprostu niesamowite!

    OdpowiedzUsuń
  2. no tak:] brushes to fajna sprawa jak i shapes:] ale wszystko po kolei, fajna praca z tego oswajania Ci wyszła:) powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna praca, jedynie komentarz napisany tak fachowym językiem, że tego, co ciachałabym nie rozumiem:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastycznie wyszło. Ja niestety nie mam pojęcia z czym to się "je" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu - ja nie jestem żadnym fachowcem, więc to co napisałam z pewnością nie jest fachowe:) Odsyłam cię tu: http://scrapujace-polki.ning.com/page/kilka-s-ow-o-pedzlach-photoshop-elements-autorka-almadr, jeżeli masz choć blade pojęcie o digi to z pewnością pojmiesz!

    OdpowiedzUsuń
  6. Baardzo mi się podoba, uśmiechnęłam się do tej prześlicznej istoty ze zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Niby nie umiesz, a wychodzi Ci świetnie:) Jak Ty to robisz?:)

    OdpowiedzUsuń
  8. fajoski efekt!!! Super Ci te mazy wyszły!

    OdpowiedzUsuń